Liga na mecie

W minioną niedzielę rozegrano ostatnie spotkanie ligowe bieżącego sezonu. Do zakończenia zmagań pozostało już zatem tylko spotkanie półfinałowe Pucharu Ligii i sam finał planowany na 29 maja na 16:20 - po wręczeniu nagród. A w niedzielnym spotkaniu po raz czwarty w tym sezonie spotkały się drużyny Zorzy i ABR. Większość rozstrzygnięć w lidze była znana już wcześniej a stawką tego spotkania był już tylko tytuł króla strzelców i potwierdzenie kto w tym sezonie będzie miał najwięcej strzelonych bramek a kto najmniej straconych. Zorza musiałaby stracić ich blisko 30 żeby stracić miano drużyny z najlepszą defensywą a strzelić musiała 15 żeby wyprzedzić w ilości trafień Olimpię. Tak więc rezultat 7:2 (3:1) dla nowego mistrza nie zmienił nic w przedmeczowych przewidywaniach. Zorza pozostała zespołem z najlepszą defensywą tracąc w całym sezonie 34 bramki a Olimpia z najlepszą ofensywą trafiając 89 razy. Pokonany przez Zorzę ABR pozostał oczywiście na trzecim miejscu. Wicemistrzem została Olimpia, która zgarnie też puchar fair-play. W klasyfikacji strzelców Konrad Jakubczyk miał mega-trudne zadanie bowiem do liderującego Przemysława Jasińskiego z Olimpii tracił 7 bramek. W meczu przeciwko ABR zdobył tylko 3 stąd popularny Jasiu po kolejny w karierze będzie odbierał statuetkę dla króla strzelców. Warto też odnotować ostatnie trafienie w tym meczu autorstwa Krzysztofa Urbana - weterana boiskowych zmagań w ALPN. Krzysztof występuje nieprzerwanie w Zorzy od początku istnienia ligi a w tym sezonie było to jego pierwsze trafienie. Czy Zorza zdobędzie podwójną koronę pokażą mecze majowe. Najpierw w niedziele 22 maja o 18:30 spotka się po raz kolejny z ABR - tym razem w półfinale Pucharu Ligii. Jeżeli uda się jej po raz czwarty w sezonie pokonać ten zespół (jeden z meczy ligowych zakończył się remisem) to w finale musi jeszcze uporać się z Olimpią, która w piątym meczu z Zorzą będzie w końcu chciała odnieść zwycięstwo, i oczywiście zdobyć Puchar. O meczach majowych będę jeszcze przypominał. Do zobaczenia.