
Wydawać by się mogło, że na braki w składach jeszcze przyjdzie czas a walkowery nadejdą dopiero wraz tradycyjnym syndromem końca rozgrywek. Tymczasem już w miniony weekend niektóre drużyny miały problemy kadrowe. Pampeluna stawiła się w osiem osób na mecz z Brygadą RR i po pierwszej połowie przegranej 0:7 nie wyszła już na drugą stąd mecz zakończył się walkowerem ale zgodnie z regulaminem zostaje utrzymany wynik z boiska. W takich samych rozmiarach przegrywała do przerwy z Fenomenem występująca w dziewiątkę Olimpia ale walkowera nie oddała co kosztowało ją stratę kolejnych 10 bramek. Ostatecznie lider rozgromił rywala 17:0 (7:0). W meczach, w których można mówić o wyrównanej walce ABR dosyć nieoczekiwanie wygrał z Hard Plastem 4:2 (1:0) a Zorza pokonała Bailando 7:2 (3:2). W tabeli nie zaszły zatem zdecydowane zmiany jeśli chodzi o czołowe lokaty. W klasyfikacji strzelców dzięki 6 bramkom w meczu z Olimpią przewodnictwo objął Bartłomiej Gorol z Fenomena z dorobkiem 11 trafień a jego zespół dzięki lepszemu bilansowi bramek wyprzedził w tabeli Brygadę RR i jest liderem. Za tydzień rozegrane zostaną 2 mecze 5 kolejki.